czwartek, 16 maja 2013

Co dalej -wielka niewiadoma

Boże, natchnij mnie mądrością, bo od pół roku nie wiem co mam robić z Kingą. Jeszcze nigdy nie miałyśmy takich dylematów i wątpliwości dotyczących dalszej nauki. Pierwsze półrocze przeszło lekko, lecz długa zima ostudziła trochę zapał do nauki. Może nie samej Kingi, co mój ;) Codziennie biję się z myślami jak mam postąpić, aby zrobić dziecku dobrze. Chyba nigdy się nie dowiem, bo nawet patrząc z perspektywy czasu, nie mogę ocenić czy moje decyzje są słuszne.
W zamyśle miałam Kingę zostawić w klasie 3, aby utrwaliła swoje umiejętności szkolne, które nie są wcale złe. Kinga ma upośledzenie lekkie i według przepisów obowiązuje ją podstawa programowa. Chodzi do zwykłej masówki, w której nie ma innych dzieci z orzeczeniami i nie ma nauczyciela wspomagającego. Boję się, że 4 klasa może być dla niej nie do udźwignięcia.
Tydzień temu byłyśmy na badaniu w PPP i wyszło jej stety-niestety umiarkowane. Choć nie zgadzam się z tą opinią zupełnie, to jednak w naszym przypadku daje możliwość dostosowania programu do Kini możliwości. Pani psycholog była pod wielkim wrażeniem Kingi, jej dostosowania społecznego i umiejętności szkolnych. Ale wyszło jak wyszło. Wczoraj odbyła się komisja orzekająca, a jutro miałam odebrać opinię i już z lekkim sercem puścić ją do 4. A tu kolejne zaskoczenie. Dzisiaj ta sama pani dzwoni do mnie, że Kingi opinia jest wstrzymana na kolejny miesiąc i ma jeszcze dodatkowo zamówione badanie neurologiczne. Komisja poddała w wątpliwość wyniki badania i dalej nie wiem jak potoczą się szkolne losy Kini. Najpierw przez miesiąc przygotowywałam ją do zaakceptowania sytuacji, że zmiana klasy, teraz była mowa, że pójdzie jednak do 4, a co będzie jak komisja wyda opinię, że jednak ma lekkie? Ja już nie mam siły ani serca  mącić dziecku w głowie!!
Nadal nie mogę spać spokojnie :((

1 komentarz:

  1. Dzień dobry!

    Ośmielam się zwrócić do Pani z prośbą o pomoc.

    Piszę pracę na temat tego czy do rodzin wychowujących dzieci niepełnosprawne umysłowo lub dzieci zagrożonych taką niepełnosprawnością ze strony różnych instytucji dociera pomoc, a jeśli tak, to czy ma ona jakiś istotny wpływ na ich życie.

    Badania prowadzę poprzez anonimową ankietę, którą można szybko wypełnić online lub mogę ją przesłać mailowo.
    Chciałabym opracować wyniki tak, aby móc jednocześnie wpłynąć na jakość udzielanej pomocy.

    Gdyby znalazła Pani chwilę, aby udzielić odpowiedzi na pytania zawarte w ankiecie lub też przesłać ją dalej, będę ogromnie wdzięczna. Każda odpowiedź się dla mnie liczy, niestety otrzymuję ich naprawdę niewiele...

    To jest link do ankiety:
    https://docs.google.com/forms/d/1XSU0p_PXB2PLgN88liQxBgIzjlB2ZKQWSi11eM74EJg/viewform


    Pozdrawiam serdecznie!
    Natalia

    OdpowiedzUsuń