czwartek, 24 maja 2012

Jakiś róg obfitości wysypał się na moje dziewczyny.W szkole nastąpiło rozdanie nagród z rozstrzygniętego na etapie gminnym konkursu KRUS,(patrz kilka postów wstecz ;)) Przyjechał  pan burmistrz i wręczył szczęśliwym laureatkom dyplomy i drobne prezenty.


 Po pokwitowaniu nagród Wera wskoczyła w samochód i wieziona przez babcię popędziła na powiatowy konkurs recytatorski do "Reymontówki" w Chlewiskach. Została tam doceniona i kolejny krok to konkurs w Siedlcach, gdzie stają w szranki "aktorzy" z okolicznych powiatów. Najważniejsze, że spełniło się jej marzenie i przeszła eliminacje powiatowe.
Na Kingę po przyjściu ze szkoły czekała miła niespodzianka- ciocia z Gdyni przysłała jej piękny album- pamiętnik, w którym jest dużo wierszyków, opowiadań i miejsca na zapiski i zdjęcia dokumentujące tę ważną uroczystość. Kinga czuje się przez to bardzo wyróżniona i ważna. dziękujemy również cioci Agnieszce z Dębicy, która przysłała piękną wyszywaną karteczkę.
Jest jeszcze coś, ale o tym za kilka dni, bo najpierw się muszę upewnić;)

4 komentarze:

  1. kilka dni już minęło, chwal się Katarzyno :)
    brawa dla dziewczynek!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciborko, spokojnie, jeszcze nie mogę się ogarnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie gratulacje dla Kingi i Wery oraz rodziców:)Kochani macie wspaniałe,bardzo uzdolnione dzieci:)

    OdpowiedzUsuń